Skromna wygrana z Polonią

Spotkanie 10 kolejki rozpoczęło się w Kraczkowej punktualnie o godzinie 11:00. W ekipie gospodarzy zabrakło grającego trenera, którego kontuzja z poprzedniego meczu wykluczyła z gry. Od początku spotkania Kraczkowianie częściej utrzymywali się przy piłce i stwarzali sytuacje pod bramką gości. Szczególnie aktywny w pierwszych minutach był Sebastian Różański, który najpierw minimalnie pomylił się w sytuacji sam na sam a chwilę później pięknie uderzył z daleka, lecz bramkarz zdołał sparować ten strzał na poprzeczkę. Polonia ograniczyła się do wybijania piłek jak najdalej od bramki, które pewnie przejmowali nasi zawodnicy. Na 10 minut przed końcem pierwszej części gry znów z dobrej strony pokazał się wspomniany wcześniej Sebastian, który minął jednego obrońcę gości o wycofał piłkę na 5 metr, nie było tam niestety żadnego z zawodnika CZARNYCH, lecz niefortunnie interweniujący zawodnik z Hyżnego, który zagrał piłkę ręką i sędzia spotkania wskazał na 11 metr. Piłkę ustawił Dominik Bartkiewicz i pewnym strzałem zamienił karnego na gola. Gospodarze mogli jeszcze przed końcem pierwszej połowy podwyższyć prowadzenie, lecz dobrze spisywała się defensywa Polonii. Początek drugiej części spotkania mógł przynieść bramkę dla gospodarzy ale i tym razem piłka nie wpadła do bramki gości. 10 minut po rozpoczęciu drugiej części do głosu zaczęła dochodzić drużyna z Hyżnego. Najpierw w dobrej sytuacji strzał obronił bramkarz CZARNYCH, a dobitkę tuż przed linią bramkową zatrzymał Sebastian Różański. Dwie minuty później CZARNYCH uratował Bogdan Wiech, który ofiarnym wślizgiem zablokował strzał zawodnika gości. Gospodarze cofnęli się za bardzo do obrony, a zagrożenie pod bramką Polonii stwarzali po szybkich kontrach, których jednak nie zamienili.na bramkę. W 70 minucie z rzutu wolnego uderzył zawodnik Polonii, piłkę jednak powędrowała prosto w ręce goalkeepera CZARNYCH. W końcówce spotkania Polonia starała się jeszcze za wszelką cenę zdobyć bramkę dającą remis lecz obrona gospodarzy nie dała się zaskoczyć. W doliczonym czasie gry rzut rożny miała jeszcze drużyna gospodarzy, lecz nie przyniósł on bramki, a czerwoną kartkę dla Jacka Koszeli. Dziękujemy naszym kibicom za obecność i już dziś zapraszamy na ostatnie w tym roku wyjazdowe spotkanie CZARNYCH. Za tydzień o godzinie 12:00 zmierzymy się w Husowie z miejscowym Pogórzem.

CZARNI KRACZKOWA 1:0 (1:0) POLONIA HYŻNE
bramki: D.Bartkiewicz 35′ (1:0 karny)

Sędziował: Sławomir Pasek oraz Łukasz Grabiec i Edward Kuta

SKŁAD: P.Różański -R.Dudzik, K.Bartkiewicz, J.Koszela, P.Techman – K.Ziaja (? 65′ B.Gargała), S.Różański (? 80′ M.Trojnar), B.Wiech, K.Kielar (K), D.Kielar (? 90′ K.Różański) – D.Bartkiewicz (? 88′ K.Grad)

Dodaj komentarz