Nie będziemy miło wspominać sobotniego wyjazdu ekipy seniorów do Grodziska Dolnego. Drużyna spadkowicza z klasy okręgowej nie spisuje się w rozgrywkach najlepiej, zajmując odległe 9 miejsce. Spotkanie rozpoczęliśmy od składnego ataku po którym piłkę wybili jednak gospodarze. Wybita piłkę zgarnął skrzydłowy Grodziszczanki, zagrał do środka a tam napastnik precyzyjnym strzałem umieścił ją w siatce. Stracona w drugiej minucie bramka podłamała nasz zespół, który bardzo opornie rozgrywał piłkę. Wraz z upływem czasu zaczęliśmy jednak stwarzać większe zagrożenie pod bramką gospodarzy. Dwukrotnie uderzał Dawid Kielar, raz obok bramki, a drugim razem piłka przeleciała między nogami bramkarza lecz o centymetry minęła bramkę. Swoje okazje miała też ekipa Grodziszczanki, głównie za sprawą stałych fragmentów gry. Po zmianie stron gra nie wyglądała dużo lepiej i w 9 minucie drugiej połowy straciliśmy bramkę na 2:0. Wrzuconą w pole karne piłkę ładnie głową uderzył zawodnik gospodarzy i Paweł Różański był bez szans. Warto jeszcze zaznaczyć, że na początku drugiej połowy na boisku pojawił się Kamil Kielar, powracający po kontuzji, której nabawił się w ostatnim meczu poprzedniego sezonu z Arką Albigowa. Sporo ożywienia w nasze ataki wniósł wprowadzony w 75 minucie Bartek Inglot. Na 6 minut przed końcem zdobył kontaktowe trafienie, a niewiele brakło by mógł doprowadzić do wyrównania. W nadchodzącą sobotę zmierzymy się na swoim stadionie z kolejnym spadkowiczem z popularnej „okręgówki” – Iskrą Jawornik Polski. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 15:30.
GRODZISZCZANKA GRODZISKO DOLNE 2:1 (1:0) CZARNI KRACZKOWA
bramki: ⚽ 84′ B.Inglot (2:1)
SKŁAD: P.Różański – R.Dudzik, B.Wiech, J.Koszela (? 75′ K.Różański) , P.Kunysz – D.Kielar, B.Gargała, Ł.Gaweł, S.Różański (? 75′ B.Inglot), R.Różański (? 46′ K.Kielar) – D.Bartkiewicz