W niedzielne przedpołudnie na swoim stadionie zmierzyliśmy się z HALO Hyżne. Spotkanie pierwotnie zaplanowane w Hyżnem na prośbę drużyny HALO rozegrano w Kraczkowej, z uwagi na obchodzone w Hyżnem Uroczystości Odpustowe ku czci Matki Bożej Siewnej. Nasi niemrawo rozpoczęli ten mecz i już w 8 minucie straciliśmy gola. Pechowo w polu karnym interweniował Krystian Fąfara i umieścił piłkę w naszej siatce. W odpowiedzi z rzutu wolnego ładnie uderzył Bogdan Wiech. Piłkę zdołał odbić jednak bramkarz przyjezdnych.
W dalszych fragmentach spotkanie toczyło się w dość szybkim tempem i obfitowały w wiele akcji podbramkowych. Do końca regulaminowych 45 minut wynik nie uległ jednak zamianie. W drugim fragmencie meczu nasi rzucili wszystko na jedną szalę i mocniej zaatakowali nadziewając się co raz na groźne kontry drużyny z Hyżnego. Pewnie w bramce spisywał się jednak Szymon Plęs, który skutecznie interweniował w kilku sytuacjach sam na sam. Mimo kilku wypracowanych sytuacji Czarni nie zdołali zdobyć wyrównującego trafienia. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry rozstrzygającą bramkę zdobyło HALO. Okazja do rewanżu już w najbliższą sobotę. Ponownie w Kraczkowej o 16 podejmiemy Galicję Chmielnik.
CZARNI KRACZKOWA 0:2 (0:1) HALO HYŻNE
SKŁAD: S.Plęs – K.Fąfara (? 50′ K.Różański) R.Domoń (? 90′ K.Ziaja), J.Koszela, B.Gargała – P.Podgórski, B.Wiech, S.Różański, J.Siorek (? 62′ J.Oncsik), D.Bartkiewicz – M.Kot (? 62′ B.Inglot)