W sobotnie popołudnie w deszczowej scenerii rozpoczęło się spotkanie w Krzemienicy. Z pewnością nie żałują Ci którzy na tym sąsiedzkim pojedynku się pojawili. Spotkanie od początku toczyło się w szybkim tempie. Obie drużyny znały range tego spotkania toczącego się o przysłowiowe 6 punktów. Jako pierwszy groźnie na bramkę uderzył Dawid Kielar, lecz skutecznie interweniował bramkarz miejscowych. W odpowiedzi Jawor stworzył dwie groźne sytuacje po ładnych prostopadłych zagraniach do napastnika. Z obu tych pojedynków zwycięsko wyszedł Paweł Różański. W 34 minucie świetną klepkę zaprezentowali nasi i Bartek Inglot wyszedł na czystą pozycję i pewnie zmieścił piłkę obok bramkarza. Nie minęło dwie minuty a było już 0:2.
Z bocznego sektora piłkę w pole karne wrzucił Sebastian Różański na strzał zdecydował się Bartek Inglot lecz na posterunku był bramkarz który odbił jego uderzenie. Piłkę zgarnął jednak Dawid Kielar i pewnym uderzeniem umieścił w siatce. Dwa szybkie ciosy ustawiły to spotkanie i Kraczkowianie już do końca pierwszej połowy kontrolowali spotkanie. W drugiej połowie tempo spotkania nieco spadło a sytuacji podbramkowych było mniej niż w pierwszym fragmencie meczu. Jawor operował piłka na swojej połowie boiska, a wszelkie wrzutki pewnie przecinali nasi obrońcy nie pozwalając dochodzić gospodarzom do sytuacji strzeleckich. Kilka razy nasi groźnie skontrowali lecz miejscowy bramkarz nie dał się pokonać po raz trzeci. Wynik spotkania nie uległ już zmianie i Kraczkowianie mogli świętować w pełni zasłużone zwycięstwo. Za tydzień w Kraczkowej podejmiemy Grodziszczankę Grodzisko Dolne.
JAWOR KRZEMIENICA 0:2 (0:2) CZARNI KRACZKOWA
bramki: ⚽ 34′ B.Inglot (0:1), ⚽ 36′ D.Kielar (0:2)
SKŁAD: P.Różański – K.Różański, J.Koszela, B.Wiech, R.Dudzik – S.Różański, B. Gargała (? 82′ K.Ziaja), R.Różański, D.Bartkiewicz, D.Kielar – B.Inglot (? 72′ K.Ruszel)