Mimo niezłej gry nasz zespół uległ w Dąbrówkach miejscowemu Klubowi Sportowemu 2:1. Od początku spotkania nasza zespół nie ustępował gospodarzom i mimo ich przewagi groźnie kontrował 2 razy jednak strzały naszego zawodnika odbił bramkarz. Gospodarze zdobyli bramkę po pięknym uderzeniu z rzutu wolnego trenera miejscowych. Do wyrównania doprowadził Radek Różański, który otrzymał podanie od brata Sebastiana i uderzył obok bramkarz. Gospodarzom jednak jeszcze przed przerwą udało się ponownie wyjść na prowadzenie. Nasi zawodnicy sygnalizowali pozycję spaloną, sędzia jednak pozostał niewzruszony i napastnik gości pokonał Szymka Plęsa. Po przerwie nasza drużyna zaatakowała jeszcze mocniej tworząc bardzo dużo okazji bramkowych. Gospodarze skupili się na wyprowadzaniu kontrataków lecz dobrze w bramce spisywał się Plęs. Najlepszą okazję do wyrównania miał Dawid Kielar który pomylił się z rzutu karnego. Swoje okazje mieli też Radek Różański który uderzył w bramkarza oraz Jacek Koszela który główkował tuż obok słupka. W doliczonym czasie gry gospodarze mieli ogromne szczęście gdy strzał Łukasza Gawła minimalnie podbił obrońca Dąbrówek i piłka trafiła w poprzeczkę. Z Dąbrówek wracamy na tarczy jednak nie poddajemy się i za tydzień równie zmotywowani zmierzymy się z LKS-em Wola Dalsza.
KS DĄBRÓWKI 2:1 (2:1) CZARNI KRACZKOWA
bramki: ⚽ 29′ R.Różański (1:1)
SKŁAD: S.Plęs – K.Różański, J.Koszela, B.Wiech, R.Dudzik (K) – K.Ziaja (?85′ K.Szmuc), B.Gargała, S.Różański (?77′ R.Szczepański), Ł.Gaweł, B.Inglot (?60′ D.Kielar) – R.Różański