Strażów pokonany, trzy punkty jadą do Kraczkowej ! 

Kraczkowianie udanie zrewanżowali się drużynie Rzemieślnika za porażkę na własnym stadionie w rundzie jesiennej i wygrali w Strażowie 1:3. Spotkanie zaczęło się od przewagi drużyny gości. Ładnie w tej części gry prezentował się Bartek Gargała, który posyłał precyzyjne prostopadłe podania najpierw do Dawida Kielara, a następnie dwukrotnie do trenera lecz dobrze obronił ich uderzenia bramkarz miejscowych. W 18 minucie niesamowitą parada popisał się Paweł Różański, który z obronił dwukrotnie uderzenia zawodników gospodarzy.W drugim kwadransie gry przewagę na boisku uzyskała drużyna gospodarzy, lecz nie zmienił się sposób ich gry i ciągle wrzucali dalekie piłki na rosłych zawodników ofensywnych. Pomimo znacznie gorszych warunków fizycznych kilkukrotnie to nasi zawodnicy wygrywali pojedynki główkowe. W 35 minucie na indywidualną akcję zdecydował się Dawid Kielar, ładne ograł obrońcę gospodarzy lecz jego strzał z ostrego kąta powędrował obok bramki. Na pięć minut przed końcem ładna zespołową akcje przeprowadzili Czarni, która celnym uderzeniem wykończył Dominik Bartkiewicz otwierając wynik meczu. Wyraźnie podbudowana tą bramką drużyną gości mocno zaatakowała drużyn Rzemieślnika. Piłka wrzucona z rzutu rożnego powędrowała prosto pod nogi Kamila Kielara, który z 16 metra uderzył nie do obrony w okienko bramki podwyższając wynik na 0:2. Chwilę później sędzia zakończył pierwsza część meczu. Druga część spotkania lepiej zaczęli gospodarze, którzy rzucili się do odrabiania strat lecz nie mieli pomysłu na rozegrania piłki i posyłali wysokiej, które umiejętnie wybijali nasi obrońcy. W 64 minucie piłkę trenerowi wyłożył Dominik Bartkiewicz, lecz ten uderzył wprost w bramkarza. W 70 minucie po wrzutce w pole karne w piłkę nie trafił zawodnika Rzemieślnika, nasi zawodnicy szybko przejęli piłkę i wyprowadzili świetną kontrę lecz w sytuacji sam na sam piłkę spod nóg Konrada Ziaji zdołał wyłuskać bramkarz miejscowych. W 75′ minucie spotkania rzut wolny z bocznego wektora boiska, po faulu Rafała Szczepańskiego egzekwowała drużyna gospodarzy. Piłkę i wrzuconą w pole karne do siatki skierował zawodnik Rzemieślnika. Skandalicznie zachował się w tej sytuacji boczny arbiter który nie zauważył ewidentnego kilkumetrowego spalonego. Sytuacji ta podrażniła naszych zawodników którzy groźnie atakowali na bramkę Strażowa. Dwukrotnie gospodarze musieli powstrzymywać ataki Czarnych faulem, najlepiej Dawida Kielara a w kolejnej akcji Dominika Bartkiewicza. Po faulu na tym drugim piłkę w pole karne wrzucił trener Łukasz Gaweł, a piłkę głową do siatki wpakował Jacek Koszela czym ucieszył licznie zgromadzonych kibiców z Kraczkowej. W końcówce meczu nasi mieli jeszcze jedna okazję do zdobycia bramki lecz Dominika Bartkiewicza po raz kolejny sfaulował obrońca gospodarzy. Spotkanie zakończyło się chwilę później zwycięstwem naszych 1:3. Wielkie brawa należą się naszym kibicom, których na trybunach w Strażowie pojawiło się ponad 50. To im dedykujemy to zwycięstwo i zapraszamy na kolejne spotkanie. W przyszłą niedzielę zmierzymy się w Kraczkowej z Szikiem Wola Rafałowska. Początkowo spotkania tradycyjnie o godzinie 11:00. Zapraszamy !

RZEMIEŚLNIK STRAŻÓW 1:3 (0:2) CZARNI KRACZKOWA
bramki: 41′ D.Bartkiewicz (0:1),  45’+1 K.Kielar (0:2), 85′ J.Koszela (1:3)
Sędziował:
SKŁAD: P.Różański – K.Różański, B.Wiech, J.Koszela, R.Dudzik – K.Ziaja, K.Kielar (K) (68′ R.Szczepański), Ł.Gaweł, B.Gargała, D.Kielar – D.Bartkiewicz

Dodaj komentarz