Nie potrzeba walkowera CZARNI pokonali lidera !!!

Słuszne okazały się obawy drużyny Jawora Krzemienica, która robiła wszystko by nie dopuścić do spotkania z nasza drużyną. Ostatecznie na miejsce spotkania wybrana odległe Hucisko. Z niewielkim opóźnieniem rozpoczęło się spotkanie, w które lepiej weszli gospodarze i już w 5 minucie mieli wyśmienita okazję by zdobyć bramkę lecz Paweł Różański świetnie obronił rzut karny. W 13 minucie wychodzącego na czystą pozycję napastnika Jaworu powstrzymał nasz kapitan Kamil Kielar i sędzia bez wahania odesłał go do szatni. Nie załamało to naszej drużyny, która postawiła dziś twarde warunki faworyzowanej drużynie z Krzemienicy.

W 31 minucie przed polem karnym obrońcami zamieszał trener Łukasz Gaweł i uderzył precyzyjnie w prawy róg wyprowadzająca CZARNYCH na prowadzenie. Pięć minut później faulowany w polu karnym był Dominik Bartkiewicz i sędzia wskazał na wapno, a sam poszkodowany pewnie wykonał rzut karny. Jawor próbował atakować wrzucając wysokie piłki na napastników lecz nie przynosiło to oczekiwanych rezultatów. W 43 minucie piłkę z linii bramkowej wybił obrońca Jaworu po strzale Łukasza Gawła. Po zmianie stron Jawor ostro ruszył do ataku i w 50 minucie zdobył kontaktową bramkę. Po dziesięciu minutach było już 2:2, pogubili się nasi obrońcy i Jawor doprowadził do wyrównania. W kolejnych fragmentach meczu przewagę miała drużyna gospodarzy lecz nie potrafila pokonać dobrze dysponowanego dziś Pawła Różańskiego. W 78′ minucie na boisku pojawił się Sebastian Różański w miejsce Konrada Ziaji, chwilę później mogło być już 3:2 lecz piłkę z linii bramkowej po strzale Bartka Gargały wybił jeden z zawodników Jaworu. W 82 minucie spotkania w bardzo kontrowersjnej sytuacji sędzia podyktował rzut karny dla Krzemienicy lecz nasz bramkarz po raz drugi obronił uderzenie z 11 metra. Chwilę później na boisku w miejsce Karola Różańskiego zameldował się Mateusz Trojnar. Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry Jawor mial rzut wolny przed własnym polem karnym, wykonujący zawodnik trafił w odwróconego tyłem Roberta Dudzika, piłkę przejął Dawid Kielar, który podał do Dominika Bartkiewicza, a sam został bardzo chamsko sfaulowany przez obrońcę gospodarzy. Dominik Bartkiewicz po przyjęciu podania minął obronę gości i pewnie uderzył piłkę obok rozpaczliwie interweniującego bramkarza gości wyprowadzająca CZARNYCH na prowadzenie 2:3. Ostatnie minuty meczu to próby ataku Jaworu lecz nie przyniosły one zamierzonego skutku i Kraczkowianie mogli świętować w pełni zasłużone zwycięstwo. Brawa należą się całej naszej drużynie, która mimo gry w osłabieniu od 13 minuty pokazało niesamowity charakter i zgarnęli trzy punkty. Zapraszamy już w niedzielę na pierwsze spotkanie do Kraczkowej z LKS Tarnawka o godzinie 11:00.

JAWOR KRZEMIENICA 2:3 (0:2) CZARNI KRACZKOWA
bramki: ⚽31′ Ł.Gaweł (0:1), ⚽35′ ⚽ 89′ D.Bartkiewicz
Sędziował: Bartosz Zdeb oraz Paweł Stępień i Krzysztof Król (KS Leżajsk)
SKŁAD: P.Różański – K.Różański (?83′ M.Trojnar), B.Wiech, CK 13′ K.Kielar (K), R.Dudzik – K.Ziaja (?78′ S.Różański), B.Gargała, Ł.Gaweł, ŻK 3′ R.Szczepański, D.Kielar – D.Bartkiewicz

Dodaj komentarz