Z drużyną co honoru nie ma przegrywamy bez trafienia

W sobotę po raz kolejny na boisku zaprezentowali się nasi seniorzy. W czwartej serii gier przyszło nam się mierzyć z drużyną Galicji Chmielnik. Niestety z powodu różnego rodzaju wyjazdów trener dysponował w tym spotkaniu zaledwie 13 zawodnikami. Lepiej w to spotkanie weszli przyjezdni, którzy stwarzali więcej zagrożenia pod bramką Szymka Plęsa. W końcu Galicji udało się dopiąć swego i zdobyli bramkę, sposób w jaki tego dokonali nie ma jednak nic wspólnego z sportową rywalizacją. Nie upłynęły jeszcze dwa kwadransy gry gdy na boisku leżał jeden z zawodników z Chmielnika. Nasz bramkarz, który był akurat w posiadaniu piłki wyrzucił piłkę na aut. Po udzieleniu pomocy poszkodowanemu nasi oczekiwali na oddanie piłki przez przeciwnika. Ku zdziwieniu wszystkich zgromadzonych na obiekcie kibiców jeden z zawodników przyjezdnych zagrał z autu do grającego trenera, a ten umieścił piłkę w bramce. Duch fair play jak widać nie dotarł jeszcze do Chmielnika.

W pierwszym fragmencie spotkania więcej bramek już nie oglądaliśmy. W drugiej częściej meczu nasi próbowali wyrównać, lecz ta sztuka się nie udała, natomiast w odpowiedzi przyjezdni w ciągu 5 minut zdobyli dwie bramki. Więcej bramek w tym spotkaniu już nie padło i po raz drugi w tym sezonie ulegliśmy przeciwnikom. Gratulujemy Galicji zwycięstwa, jednak sposób w jaki zdobyli pierwsza bramkę będzie zawsze dla nas godzien potępienia. Za tydzień w Markowej zmierzymy się z miejscową Markovią. Początek spotkania w niedzielę o 16:00. Już dziś zapraszamy.

CZARNI KRACZKOWA 0:3 (0:1) GALICJA CHMIELNIK
SKŁAD: S.Plęs – B.Gargała, J.Koszela, R.Domoń, K.Fąfara – D.Bartkiewicz, B.Wiech (? 30′ K.Ziaja), S.Różański, B.Inglot (? 66′ K.Różański) B.Fąfara – M.Kot